Zimny, nocny wiatr
Szturmuje szyby, zanim spadnie deszcz
Zapalam swoje czerwone świece
Małe substytuty ludzkiej bliskości
I ciepła
Czy mamy w ogóle dusze? I czy nasze dusze mają bratnie dusze?
Lustro, kryształowa kula
Wizja przyszłości
Wierzysz w przyszłość?
Uważam, że trzeba zaznać samotności
Jeśli chce się zrozumieć drugiego człowieka
Uczucie
Że wszyscy znajdziemy samych siebie gdzieś daleko
Od miejsca, w którym zdarzyło się nam być
Właśnie teraz
Każdy, kogo znamy, od czegoś ucieka
Nie możemy wybrać rzeczy, których będziemy się bać
Grzech, hańba, wina, śmierć
Oto nasze streszczenie
Znowu zatrzaskuje się brama
Wokół nas rosną betonowe ściany
Graffiti i plakaty, tuż obok Peace&Love
-nazizm, kilka bluzgów, taka mała religia
Bronimy wolności prasy, kochamy
-naszą wolność wyboru
Wybieramy wolność
By szanować, tolerować, by również
-wskazywać palcem
Tych, którzy nie są z nami
Obiecuję być dla ciebie krajem
Jeśli ty będziesz moją armią
Oto moja propaganda
Pod moimi sztandarami
Mówisz, że wybrałem swój eksodus
Ale dla mnie to misja
Odpowiedzialność
Bo nawet samotność z własnej woli przestaje bawić
-gdy wiedzie do kolejnej samotności
Bo najlepsze rzeczy w życiu nie mogą
-być kupione, sprzedane, wzięte w leasing
Najlepsze rzeczy w moim życiu musiałem ośmielić się oddać
Wtedy po raz pierwszy okazały się zasłużone
Zasługuję na ciebie?
Uwierzysz, że mówię o uproszczonej, zmitologizowanej miłości?
Nie, pewnie, że nie
Mówię tu o społeczności, zrozumieniu, solidarności i przyjaźni
To taki mój sposób na bycie jebniętym
Obiecuję być dla ciebie krajem
Jeśli ty będziesz moją armią
Oto moja propaganda
Pod moimi sztandarami
Mamy dla siebie tylko siebie
Tylko tej rzeczy jestem pewien
Więc pozwól mi być twoją wojną
Jeśli będziesz moim pokojem
Wiesz o tym
I ja o tym wiem
Wiesz o tym
I ja o tym wiem
Że jesteśmy fałszywymi prorokami
I teraz mogę ci pokazać
Mogę ci dać
Mogę ci okazać cały swój szacunek
Możesz mi teraz pokazać?
Możesz mi teraz dać?
Możesz teraz mi okazać
-cały swój szacunek?