Fântânile [Polish translation]

Post scriptum piszę do ciebie z ostatniego dworca,

Mam późną jesień - tynk na szybie

Stacja "Życie" to długi przystanek

Kiedy jesteś niekochany od stulecia

Stulecie obrażało mnie na raty

Stulecie internowane w samotności

Nie wiedziałem, że wszystkie więzienia

Buduje się na pustkowiach

Burza w myślach, słowa upadają przedziurawione,

W gazetach dzisiaj pada literami martwymi,

Z rubryki "Los" błędny horoskop

Przeczytała mi gwiazda

W strofach sprzedaję głos w anginach,

Syn bez domu, żebrzę jak pies,

Jak na samym końcu, ochrypły przy tobie

Bym sobie kupił milczenia.

Stulecie obrażało mnie na raty

Stulecie internowane w samotności

Nie wiedziałem, że wszystkie więzienia

Buduje się na pustkowiach

Wyrwać korzenie, zostawić klucze w drzwiach

Kopać głębiej, wyrywać strach jak kleszcza

Jestem zaporą ze wspomnień w wazie popiołu

U stóp fontanny