Podnosząc się, wracam na ulicę
Zrobiłem swoje, wykorzystałem swoje szanse
Przeszedłem drogę, teraz znów stanąłem na nogi
Zwykły człowiek i jego wola przetrwania
Tak wiele razy, wszystko dzieje się za szybko
Zamieniasz swoją pasję na chwałę
Nie wypuszczaj z uchwytu marzeń z przeszłości
Musisz walczyć, żeby utrzymać je przy życiu
[Refren]
To jest oko trygrysa
To jest dreszcz emocji
Podnoszący się na wyzwanie naszego przeciwnika
I ostatni znany niedobitek, śledzi nocą swoją ofiarę
I obserwuje nas wszystkich okiem
Tygrysa
Twarzą w twarz, w skwarze dnia
Trzymamy się, nie mamy dość
Sprawiają nam trudności, dopóki nie wyjdziemy na ulicę
Bo zabijamy, umiejętnie, żeby przetrwać
[Refren]
Podnosząc się, prosto na szczyt
Mam odwagę, zdobyłem chwałę
Przeszedłem drogę, nie zatrzymam się teraz
Zwykły człowiek i jego wola przetrwania
[Refren]
Oko tygrysa
Oko tygrysa
Oko tygrysa
Oko tygrysa