Ja chcę,
Ja wiem czego chcę
Życie dla mnie jest takie
Ja chcę, wiem dokąd idę,
Ja chcę
Ale nie chcę i nie znoszę
Gdy możesz osądzać mnie
Wszystkiego czym ja nie jestem,
Ja nie chcę
Chcę podążać ja chcę iść za drogą prawdy
Bóg pozwoli, ta miłość będzie prawdziwa
Lecz jeśli to błędna droga
To będzie kolejny grzech
A litościwej miłości,
Ja nie chcę
Słuchaj, medytuj, wycisz się
Chcę abyś myślał rozsądnie
Nie chcę wzgardy ni zazdrości,
Nie, nie chcę
Ten ogień który masz w duszy
Sprawia, że me serce płonie
Ja chcę ugasić ten ogień,
Ja chcę
Chcę podążać ja chcę iść za drogą prawdy
Bóg pozwoli, ta miłość będzie prawdziwa
Lecz jeśli to błędna droga
To będzie kolejny grzech
A litościwej miłości,
Ja nie chcę