Bo człowiek jest jak drzewo na polu
Jak człowiek, drzewo też rośnie
Jak drzewo, człowiek zostaje ścięty
I nie wiem
Gdzie byłem i gdzie będę
Jak drzewo na polu
Bo człowiek jest jak drzewo na polu
Jak drzewo, pnie się on w górę
Jak człowiek, spala się ono w ogniu
A ja nie wiem
Gdzie byłem i gdzie będę
Jak drzewo na polu
Kochałem i nienawidziłem
Posmakowałem i tego i tego
Pogrzebali mnie na działce ziemi
I gorzko mi, gorzko mi w ustach
Jak drzewo na polu
Jak drzewo na polu
Bo człowiek jest jak drzewo na polu
Jak drzewo jest on spragnion wody
Jak człowiek, ono pozostaje spragnione
I nie wiem
Gdzie byłem i gdzie będę
Jak drzewo na polu
Kochałem i nienawidziłem
Posmakowałem i tego i tego
Pogrzebali mnie na działce ziemi
I gorzko mi, gorzko mi w ustach
Jak drzewo na polu
Jak drzewo na polu
Bo człowiek jest jak drzewo na polu
Bo człowiek jest jak drzewo na polu
Drzewo na polu