A to było z woli Bożej
Jak ja żyję w tej udręce
Moje wszystkie są westchnienia
Cała moja jest tęsknota
A to było z woli Bożej
Co za dziwną życia formę
Ma w sobie to serce me
Żyje życiem utraconym
Przez kogo nań czar rzucony
Co za sposób życia dziwny
Żyje życiem utraconym
Przez kogo nań czar rzucony
Co za sposób życia dziwny
Moje serce niezależne
Serce, które rządzić nie da
Pośród ludzi zagubione
I krwawiące uporczywie
Serce moje niezależne
Dalej z tobą już nie idę
Zatrzymaj się i przestań bić
Jeśli nie wiesz, dokąd iść
Dlaczego z uporem pędzisz
Dalej ci nie towarzyszę
Jeśli nie wiesz, dokąd iść
Dlaczego z uporem pędzisz
Dalej z tobą nie będę iść
Jeśli nie wiesz, dokąd iść
Zatrzymaj się i przestań bić
Dalej z tobą nie będę iść