Te miłości, tak umiłowane, tak ukochane,
które zyskiwałem a potem traciłem…
Miłości bez umiaru
są częścią mego życia.
Trudno jest żyć nie wspominając ich.
Te miłości obecne i te, które odeszły,
które pozostawiły na naszym ciele pieszczoty,
których serce tak łatwo nie zapomina,
nawet choćby to bardzo bolało.
Trudno jest żyć nie wspominając ich.
To są miłości, które wspominam co chwilę,
spotkałem je i żyłem u ich boku.
Były moimi również przez całe noce.
Kochały mnie i wszystkie były ważne.
Te miłości
są kroplami perfum życia.
Kochamy je, pragniemy ich bez umiaru…
A ile snów ziściło się w ich ramionach!
Te miłości
były chwilami smutku i radości,
początkiem i końcem każdego dnia,
zjawieniem się namiętności lub jej odejściem.
Te miłości obecne i te, które odeszły,
które pozostawiły na naszym ciele pieszczoty,
których serce tak łatwo nie zapomina,
nawet choćby to bardzo bolało.
Trudno jest żyć nie wspominając ich.
To są miłości, które wspominam co chwilę,
spotkałem je i żyłem u ich boku.
Były moimi również przez całe noce.
Kochały mnie i wszystkie były ważne.
Te miłości
są kroplami perfum życia.
Kochamy je, pragniemy ich bez umiaru…
A ile snów ziściło się w ich ramionach!
Te miłości
były chwilami smutku i radości,
początkiem i końcem każdego dnia,
zjawieniem się namiętności lub jej odejściem…
Te miłości, tak umiłowane, tak ukochane!