Mam smutny wzrok, odkąd odeszła
Wzięła to co miałem i zabrała mi
Trzymam jej zdjęcie w portfelu
I zostawiła ślad warg na mojej szyi
Jej czarne oczy zabrały twoja radość
Odebrała ci uśmiech i teraz nie możesz spać.
Twoja miłość dla niej musiała być wielka
Nawet jak wiedziałeś dobrze, że nie wróci.
Posłuchaj
Zapomnij o tym
Ona żyje tutaj, we mnie
Trzymaj się z daleka
Stanę się lepszy
Muszę zrozumieć i pogodzić się z tym, że odeszła
Nie mów tak, przyjacielu
Posłuchaj
Ta kobieta, która była tak dobra
Jest teraz twoim cierpieniem
Wyzwól się, idź wprzód i zapomnij jakoś o tym wszystkim
Spędziłem cały dzień leżąc w łóżku
Oglądam jej zdjęcia, żeby przeżyć to jeszcze raz
(To nie pomaga, kolego)
Moja grzanka dziś rano wyzimniała
I kawa jest gorzka jak jej tu nie ma
Skorzystaj z tego smutku, żeby komponować piosenki
Idź do baru na rogu żebrać o uśmiech
Ale z czasem te wszystkie rozczarowania przeminą.
Dobrzy przyjaciele pomagają je przegonić.
Posłuchaj, przyjacielu
Ale zapomnij o tym
Ona żyje tutaj, we mnie
Trzymaj się z daleka
Stanę się lepszy
Muszę zrozumieć i pogodzić się z tym, że odeszła
Nie mów tak, przyjacielu
Bo ta kobieta, która była tak dobra
Jest teraz twoim cierpieniem
Wyzwól się, idź wprzód i zapomnij jakoś o tym wszystkim
Zapomnij o tym, przyjacielu
Ona żyje tutaj, we mnie
Trzymaj się z daleka
Stanę się lepszy
Muszę zrozumieć i pogodzić się z tym, że odeszła
Nie mów tak, przyjacielu
Bo ta kobieta, która była tak dobra
Jest teraz twoim cierpieniem
Wyzwól się, idź wprzód i zapomnij jakoś o tym wszystkim
Zapomnij o tym
I trzymaj się z daleka