Wiem, że posiadam wady,
być może nie jestem tym, kogo oczekiwałaś,
lecz nikt inny nie zrozumie cię tak jak ja
I choćbyś mi niczego nie powiedziała,
na twoich pomalowanych ustach wyczułem już miód,
który czasami u ciebie miesza się z bólem
Nie chcę, abyś dzisiaj zmieniała się dla mnie,
Nikt nie jest doskonały,
Kocham cię taką jaką jesteś,
Czekam na ciebie, czekam na ciebie i to jest najważniejsze
Ta kobieta ma coś, co mnie zabija,
odkąd przejęła nade mną kontrolę,
ona mnie maltretuje,
Ta kobieta ma coś, co mnie zabija,
Kiedy jest blisko mnie,
kiedy mi się wymyka,
czuję, że zamieram
Jesteś powodem, dla którego budzę się codziennie o poranku,
Gdy brakuje mi chęci — zawsze stawiasz mnie na nogi,
Masz na mnie dobry wpływ i ja na ciebie także
Z tobą zawsze dotykam tego, co zakazane,
Nie próbuj mnie unikać — to nie ma sensu,
Tu nie chodzi o wygraną, ani o przegraną
Nie chcę, abyś dzisiaj zmieniała się dla mnie,
Nikt nie jest doskonały,
Kocham cię taką jaką jesteś,
Czekam na ciebie, czekam na ciebie i to jest najważniejsze
Ta kobieta ma coś, co mnie zabija,
odkąd przejęła nade mną kontrolę,
ona mnie maltretuje,
Ta kobieta ma coś, co mnie zabija,
Kiedy jest blisko mnie,
kiedy mi się wymyka,
czuję, że zamieram
Zabij mnie, powolutku, zabij mnie,
za sprawą twojego jednego pocałunku staję się twoim więźniem,
i padam u twoich stóp, jako dożywotnio skazany
Zabij mnie, powolutku, zabij mnie,
za sprawą twojego jednego pocałunku staję się twoim więźniem,
i padam u twoich stóp, jako dożywotnio skazany
Ta kobieta ma coś, co mnie zabija,
odkąd przejęła nade mną kontrolę,
ona mnie maltretuje,
Ta kobieta ma coś, co mnie zabija,
Kiedy jest blisko mnie,
kiedy mi się wymyka,
odbiera mi rozum
Ta kobieta ma coś, co mnie zabija,
odkąd przejęła nade mną kontrolę,
ona mnie maltretuje,
Ta kobieta ma coś, co mnie zabija,
Kiedy jest blisko mnie,
kiedy mi się wymyka,
czuję, że zamieram