Czuje ze mnie prowokujesz
chociaz nie chcesz tego
jest wyrzezbione na twoich ustach
w zywym czerwonym kolorze pragnienie
I prawie moge cie dotykac
jak dojrzaly owoc
przeczuwam ze bede cie milowal
dalej niz z szalenstwa
Bede jadl twoje serce calusami
przebigal bez ograniczen twoje cialo
i na ziemi nasze ubrania
delikatna kropelka po kropelce
bede upajal sie tym pragnieniem
Bede jadl twoje serce calusami
przebigal bez ograniczen twoje cialo
pozostawie w twoich zaulkach
ptaszki i kwiaty
jako nasienie pragnienia
Teraz ty rozpuszczasz wlosy
i tak boso idziesz
Połknę ten haczyk
bo chce to co sobie wyobrazasz
Gdy upada twoja suknia
jako kwiat na ziemie
nie istnieje nic zakazane
miedzy niebem a ziemia