Jesteś zdeterminowany przez wiarę
Udajesz, by zamaskować się
Wykładasz swój warunek niczym wróg
Jednak wszystko, co masz
Przez swoje nieczyste niewinne kłamstwa
Nie umiesz znaleźć cholernego odpowiedniego sposobu, by obwinić mnie
Za swoje zbrodnie
Nie porozmawiasz ze mną?
Nie śmiej się i nie uciekaj
Jestem w tobie, wczorajszym dniem
...
Z pustymi oczami
Nie wiem, dokąd zmierzam
W poszukiwaniu odpowiedzi
Nie wiem kim walczę
Stoję z pustymi oczami
Jesteś niczym duch we mnie
Który opróżnia moje życie
Tak jakby moja dusza była przejrzysta
Właśnie przez moje puste oczy
Właśnie przez moje puste oczy
Jestem bliska poddania się
Nie mam dokąd iść
Obawiając się poczucia, którego trzymam się
Nie ma innej drogi
Żadnej wątpliwości na końcu
Lecz nie mam nic do stracenia
Nic, by bronić
Nie porozmawiasz ze mną?
Nie śmiej się i nie uciekaj
Jestem w tobie, wczorajszym dniem
...
Z pustymi oczami
Nie wiem, dokąd zmierzam
W poszukiwaniu odpowiedzi
Nie wiem kim walczę
Stoję z pustymi oczami
Jesteś niczym duch we mnie
Który opróżnia moje życie
Tak jakby moja dusza była przejrzysta
Właśnie przez moje puste oczy
Och, proszę, czy nie poddasz się mi
Czy w końcu powiesz prawdę zamiast kłamstwa
Jesteś zdeterminowany przez wiarę
Udajesz, by zamaskować się
Wykładasz swój warunek niczym wróg
Niczym wróg
...
Z pustymi oczami
Nie wiem, dokąd zmierzam
W poszukiwaniu odpowiedzi
Nie wiem kim walczę
Stoję z pustymi oczami
Jesteś niczym duch we mnie
Który opróżnia moje życie
Tak jakby moja dusza była przejrzysta
Właśnie przez moje puste oczy
Właśnie przez moje puste oczy