I następny zapadł się pod ziemię
Oj, czemu nie potrafię pokonać miłości
A już myślałam, że my ją mieliśmy
I chciałam o nią walczyć bez broni
I chciałam jej, i pragnęłam jej bardzo
Ale było zbyt dużo znaków ostrzegawczych
I teraz następny zapada się pod ziemię
I bądźmy szczerzy, ja nie ufam nikomu
Nie złamałes mnie
Ciągle walczę o pokój
Mam grubą skórę i elastyczne serce
Twoja broń jest ostra, może nawet za ostra
Jestem jak gumka, gdy naciągniesz ją zbyt mocno
Mogę pęknąć ale poruszam się szybko
I nie zobaczysz mnie jak się rozpadam
Bo ja elastyczne serce mam
Elastyczne serce mam
Elastyczne serce mam
I nie będę spać w nocy
I bądzmy szczerzy, nie zamknę oczu
Wiem że mogę wytrzymać
Przejdę przez ogień by uratować siebie
I chcę jej, i pragnę jej bardzo
Robię wszystko co w mej mocy
Ale następny zapada się pod ziemię
Tak trudno jest tracić wybrańca
Nie złamałeś mnie
Ciągle walczę o pokój