Przybądź
Choćby do mego snu marzenia
Jak telefonu mego brzmienia
Choćby jak wspomnień gorzki cień
Przybądź
Jak kołyszący wir napoju
Dziś sam o siebie się już boję
Kto kocha - małym czuje się
Przybądź
Proszę ostatnią wyświadcz łaskę
Twój byłem choćby i na zawsze
Nie mogłem jednym z rzędu być
Przybądź
Drżę w samotności pośród nocy
Ból mój jak morze się roztoczył
Twa nieobecność jest otchłanią mi