Mógłbyś tam raz przyjść, raz mnie znaleźć,
A potem zakochaj się we mnie i zabierz mnie natychmiast.
A raczej zostań ze mną, możesz usiąść w moim domu,
Na pewno możesz mnie objąć, po prostu słuchaj i pytaj.
Możesz przytulić mnie raz, a potem pieścić mnie,
Możesz mnie owinąć raz, a potem rozluźnić węzeł,
Możesz raz mną zakręcić, a potem także zahamować.
Możesz mnie raz zamknąć, raz mnie uwolnić.
Możesz raz mną pochylić, a potem naprawdę mnie pragnąć,
Leżałam tam, trzęsąc się trochę, bardzo.
Możesz mnie zostawić,potem rzec,że płaczę,weźmiesz mnie z sobą,
Wtedy możesz mnie przytulić, a ja ci pozwolę: uspokoić mnie.
Możesz pozwolić mi latać, wysłać mnie w stronę wiatru.
Potem zabrałbyś mnie znowu na ziemię,położył mnie obok siebie.
Więc możesz mnie chwalić, rozejrzeć się dumnie,
W końcu możesz mnie wziąć w ramiona i kupić mi drinka.
Możesz żartować ze mnie raz, jakbyś mnie nawet nie kochał,
Więc obejmij mnie: to był zły żart, śmiejesz się z tego!
Możesz nawet rozebrać mnie na części, a potem złożyć z powrotem.
Możesz raz mnie schować do kieszeni, a potem wyciągnąć.
Możesz raz grać na pianinie, a tymczasem śpiewać swoje powietrze,
Możesz skomponować kilka piosenek, wychwalaj mnie.
Wtedy możesz umilknąć i spojrzeć na mnie zdziwiony,
Możesz poczekać na oklaski, możesz poczekać, możesz poczekać ...
Możesz mnie raz wykąpać, a następnie wytrzeć mnie,
Potem możesz przeczesać moje włosy, a następnie pomalować mnie.
Możesz narysować mnie raz, a następnie pokolorować,
Wtedy możesz mnie lakierować, a potem naprawdę mnie kochasz.
Możesz raz zapukać do moich drzwi, jakbyś to nie był ty,
Wtedy możesz śmiać się głośno, jakbyś był to naprawdę ty.
Możesz mnie zaangażować, kupić mi pierścionek z brylantem.
A potem możesz nawet zrobić tak, jakbyś naprawdę istniał ...