current location : Lyricf.com
/
/
E un giorno... [Polish translation]
E un giorno... [Polish translation]
turnover time:2024-10-06 11:36:10
E un giorno... [Polish translation]

A pewnego dnia budzisz się zdumiona i nagle spostrzegasz,

że minęły już te wspaniałe dni w przedszkolu,

zabawy, przyjaciele; a gdy patrzysz wokół siebie, nie dostrzegasz

znajomych ci rzeczy, lecz jakiś mglisty, niewyraźny zarys.

A pewnego dnia idziesz ulicą i z nagła pojmujesz,

że nie jesteś tą samą, która chodziła rankiem do szkoły;

że świat na zewnątrz czeka na ciebie, a ty prawie się poddajesz,

zdając sobie sprawę, że z każdym uderzeniem serca lata biegną naprzód.

A twój ojciec wydaje ci się starszy i każdego dnia staje się odleglejszy;

nie opowiada już bajek, ani nie trzyma cię za rękę.

Chyba nie rozumie twych marzeń zawsze rozpiętych między rzeczywistością i nadzieją

i zawieszonych między chęcią – na przemian – odejścia i pozostania.

Odejścia i pozostania.

A pewnego dnia myślisz znów o domu i nie jest on już tym,

w którym powoli trwoniłaś czas, gdy byłaś dzieckiem,

w którym każdy przedmiot był symbolem i obietnicą

niewiarygodnych rzeczy oraz kawy z mlekiem w kuchni.

A pokój z plakatami na ścianie i porysowane płyty,

zagubione wśród twoich książek i prezentów, których już nie pamiętasz,

zdaje się być opowieścią o tylu minionych chwilach,

jak pianino, na którym ćwiczyłaś i rozstrojone zostawiłaś lata temu.

A twój ojciec wydaje ci się znudzony i za każdym razem staje się bardziej rozkojarzony;

już nie wymyśla zabaw i traci kontakt z tobą.

A twoja matka, daleka i obecna w twoich marzeniach, musi działać i mówić,

lecz być może nie udaje jej się rozstrzygnąć, którymi marzeniami pokierować.

Którymi marzeniami pokierować.

Potem, pewnego dnia w książce lub w barze wszystko się wyjaśni.

Zrozumiesz, że inni ludzie zadawali sobie te same pytania,

że nie tylko słodyczy można się spodziewać, ale też mnóstwa goryczy,

a za stanie się wielkim nie uniknie się słonej ceny.

Twoje płyty, twe plakaty na zawsze popadną w zapomnienie.

Z uśmiechem pozwolisz, by znikły twe szczęśliwe iluzje,

jak dziecięce przedmioty, dalekie i pokryte kurzem.

Znajdziesz nowe ścieżki, inne cele i będziesz miała nowych przyjaciół.

Poczujesz, że twój ojciec jest do ciebie podobny.

Wyda ci się trochę szalony, trochę mądry

w tym, jak zawsze w równym stopniu wykazuje się strachem i odwagą.

Strachem i odwagą, by przeżyć życie

jak ciężar, który każdemu przyszło nieść.

Strachem i odwagą, by powiedzieć: „Ja zawsze próbowałem”.

„Ja zawsze próbowałem”.

Comments
Welcome to Lyricf comments! Please keep conversations courteous and on-topic. To fosterproductive and respectful conversations, you may see comments from our Community Managers.
Sign up to post
Sort by