Dziewczyny dzisiaj z byle kim nie tańczą
Nie wiem, czy o tym wiesz
Naturę mają coraz bardziej samczą
Więc ty się lepiej strzeż
Sobota, wieczór, klub
Stadami stoją bryki wypasione
Ktoś kopie sobie grób
Bo go nie wpuścił durny selekcjoner
Wreszcie podłączasz się
Z pozoru całkiem miła z niej kobietka
I nawet nie wiesz że
Ona jest alfa, a ty przy niej betka
Dziewczyny dzisiaj z byle kim nie tańczą
Nie wiem, czy o tym wiesz
Naturę mają coraz bardziej samczą
Więc ty się lepiej strzeż
Zamawiasz szkockie dwie
Potrójne nawet, bo już pachnie łóżkiem
Jej oko ani drgnie
Przechyla szklankę i wypija duszkiem
I wszystkie takie są
Są bez wyjątku siostry, matki, żony
Na końcu rządzić chcą
Staranniej nawet niż my wygolone
Dziewczyny dzisiaj z byle kim nie tańczą
Nie wiem, czy ty o tym wiesz
Naturę mają coraz bardziej samczą
Więc ty się lepiej strzeż