Oko w oko stają zwycięzcy i przegrani,
Zranieni przez zazdrość, obdarci przez chciwość.
Twarzą w twarz - z własnym rozczarowaniem,
Z bliznami na policzkach po dawnych romansach.
A gdy po ciosie za ciosem namiętność gaśnie,
I słodka, mała śmierć staje się fałszem,
Wiele wspomnień z przeszłości,
Wciąż przywiedzie na myśl kłamstwo.
Pierwszy cios nie zaboli.
Drugi - tylko zastanowi.
Trzeci - na kolana rzuci cię.
Będziesz krwawić, a ja - krzyczeć.
Za późno już, decyzję za nas podejmuje los.
Czas udowodnić, co przetrwa wiecznie.
Czyje uczucia są tak prawdziwe, że przejdą tę próbę?
Czyje żądania są tak silne, że unikną wszelkich prób.
A gdy po ciosie za ciosem namiętność gaśnie,
I słodka, mała śmierć staje się fałszem,
Wiele wspomnień z przeszłości,
Wciąż przywiedzie na myśl kłamstwo.
Pierwszy cios nie zaboli.
Drugi - tylko zastanowi.
Trzeci - na kolana rzuci cię.
Będziesz krwawić, a ja - krzyczeć...