Kochana moja, ja już nie wiem
Od jak dawna tutaj stoję.
Gdy słucham, jak leją deszcze,
pod twoimi ciemnymi oknami.
Kochana moja, nawet gdy odchodzę,
Tak chętnie bym powrócił.
Ty nie wiesz, że połowa mnie
Została z tobą, by ci towarzyszyć.
Została z tobą, by cię całować
Gdy będziesz sama i będzie zima.
Bo ja jestem tym, który traci,
Nawet zanim jeszcze posiadł.
Kochana moja, jak kropla wody
Tak ty się topisz na mej dłoni.
Bo przy tobie przyjdzie i bez ciebie odejdzie
Sto dni przez jeden dzień.
Kochana moja, jesteś zmęczona,
Nawet gdy cię nie ma ścielę dla ciebie posłanie.
Na jakiejś gwieździe, która gaśnie
Szukam światła, którego nie mam.
Pod chłodnym niebem pod gałęziami
Położysz mi głowę na piersi.
Bo ja jestem tym, który śni,
I dlatego cię nie zbudzę.