Przygotować uwaga jedziemy
Lonty zapalić
Prosimy o zasłonienie uszu
i teraz już tylko raz dwa trzy...
Zabierzemy hej ho, ciągamy kamienie
i tych których nie da się zmiażdżymy pięścią
Od rana do nocy i ręce zmęczone
ta brutalna siła, kalosze pełne kopciu mam
Naprzód marsz, pary ciężkich butów
działa to lepiej niż naoliwiona maszyna
Dookoła jest ciemność, niejeden krasnolud
tu z dziury się gapi jak Niemiec na Orloj
Herodes tango tańczy
przy dźwiękach kowadeł
chochlików w norach drażni
ogonem powiędłym
Zabierzemy hej ho, jesteśmy do tego zbudowani
futrujemy węgiel i zjadamy brykiety,
co tylko wejdzie i nogi zesztywniałe
ta brutalna siła, kalosze pełne kopciu mam
Naprzód marsz, pary ciężkich butów
działa to lepiej niż naoliwiona maszyna
Dookoła jest ciemność, niejeden krasnolud
no ci mię wkurwiają
Więc jak wam się podważa (*po słowacku dosł.: Więc jak wam się podoba)
tą nową brechą?
Bardzo dobrze (po polsku) się podważa
No to jeszcze chwilę i rozbierzemy całą ziemię
Naprzód marsz, pary ciężkich butów
działa to lepiej niż naoliwiona maszyna
Dookoła jest ciemność, niejeden krasnolud
tu z dziury się gapi jak Niemiec na Orloj