Demony rzuciły cień
Niepewna noc i nowy dzień
Bez uczuć niepewny byt
Oskarażam czas za tyle lat
Bez uczuć opadam z sił
Kolejny raz wspominam sny
Tam nie odnajdzie mnie nikt
Oddycham, znów nowy świt
Pospieszny świat pozwala mi
Zapomnieć, osuszyć łzy
Przenika mnie bezradny krzyk
Do serca prowadzi ślad
Naiwna myśl, że mogę tak
Znaleźć do serca dziś drzwi
Mogę nie istnieć, ale żyć
Mieć wiele i nie przeżyć nic
Nie znać prawdy, a wiedzieć że
Kochać chcę
Demony, nie szukam ich
Nie znajdę ich, gdy będzie ktoś
Tak blisko, na dotyk rąk,
Na każdy znak nasz własny świat
Na zawsze być pewną tak
Uczuciem swym wyznaczyć szlak
By znaleźć do serca dziś drzwi...
Mogę nie istnieć, ale żyć
Mieć wiele i nie przeżyć nic
Nie znać prawdy, a wiedzieć że
Kochać chcę
Kochać chcę
Kochać chcę
By znaleźć do serca dziś drzwi...