Wciąż jak zaklęty
Milczysz, sekrety swoje masz
I dokumenty.
Nie mów nic wcale,
Dość, że głośnika smutna twarz
Szczeka metalem
Wiem, jak ci na imię,
Jak wyglądasz także wiem i jeszcze raz
Znaleźć jakieś wyjście chcę jedynie,
By swój lepiej przeżyć czas.
Noce się wleką,
Bo są wskazówki tylko dwie
I ciężar sekund.
Tak by się chciało
Wyjść poza skowyt, światła grę,
Bo to za mało.
Wiem, jak ci na imię,
Jak wyglądasz także wiem i jeszcze raz
Znaleźć jakieś wyjście chcę jedynie,
By swój lepiej przeżyć czas.
Na tym odludziu
W ciszy zegarów żaden dźwięk
Się nie obudzi.
Wreszcie masz szansę
Więźniarek słyszeć ciągły jęk
I ambulanse.
Wiem, jak ci na imię,
Jak wyglądasz także wiem i jeszcze raz
Znaleźć jakieś wyjście chcę jedynie,
By swój lepiej przeżyć czas.