Gdybym, mała moja, był piekarzem,
nie wiem, czy byś mnie chciała?
Gdybyś nocą była sama,
jadłabyś bułeczki.
Mam dziewczynę, lecz jest źle,
lecz jest źle.
Nie jesteśmy nigdy razem,
razem, razem.
Gdy z nią jestem,
cały dzień, cały dzień,
ona chce i dzień i noc,
dzień i noc.
Za jeden dzień,
za jedną noc,
za jedną noc lub dwie,
oddałaby wszystko.
Mam dziewczynę, nie moja wina,
nie moja wina.
Każdy na swój sposób żyje,
sposób żyje, sposób żyje.
Gdy ją całuję cały dzień,
cały dzień, cały dzień,
ona chce i dzień i noc,
dzień i noc.
Gdybym, gdybym, gdybym był piekarzem,
który pracuje nocą.
Gdybym, gdybym, gdybym był piekarzem,
co byś zrobiła?
Hej, gdybym, gdybym, gdybym był piekarzem,
czy byś mnie chciała?
Jagniątko moje białe -
czy tak byś mi wtedy powiedziała?