Cztery lata upłynęły, duszo moja
Czternaście oczu miałem*, aby przypadkiem ciebie nie zobaczył
Odeszłaś i równocześnie ukradłaś nasze poranki
I teraz budzę się sam
Wierzyłem, że jesteś inna
Ciało zniszczyłem piciem i włóczę się zagubiony
I gdy do ciebie dzwonię odbierasz, żebym mógł żyć
Twoim oddechem i tą piosenką...
Drugi raz powracam aby cię zdobyć
Drugi raz aby przekonać mój urażony egoizm
Że mnie kiedyś kochałaś przez chwilę
Teraz przyzwyczaiłem się i chcę się upić
Wierzyłem, że jesteś inna
Ciało zniszczyłem piciem i włóczę się zagubiony
I gdy do ciebie dzwonię odbierasz, żebym mógł żyć
Twoim oddechem i tą piosenką...
Drugi raz powracam aby cię zdobyć
Drugi raz aby przekonać mój urażony egoizm
Że mnie kiedyś kochałaś przez chwilę
Teraz przyzwyczaiłem się i chcę się upić
Nie zainwestuję znowu w naszą miłość