current location : Lyricf.com
/
Songs
/
Czas błękitu lyrics
Czas błękitu lyrics
turnover time:2024-10-04 19:49:45
Czas błękitu lyrics

Czas bez dna tęsknoty,

czas wybryków i psoty.

Czas kieliszka wódki,

gdy dzień był za krótki.

Burze były jasne,

uśmiechy niezgasłe.

Smutki nieprzepastne,

tak cudze, jak własne.

Czas sadów w obłokach,

kochań i odkochań.

Czas majowych wątków,

bukiecików fiołków.

Leciutkich pasaży,

twarzy Twej z mgły marzeń.

Śniło się co było,

a ten czas to miłość.

Co jest i co nie jest...

Czyj to życia rejestr?

Czegoś było mało,

więcej się zdawało.

Ledwo dotykało

i duszę i ciało.

Sens życia ukryty,

rozlane błękity...

Czas dzień wciąż nam zmienia,

jest czas smugi cienia,

zatopionych lądów

i głupich poglądów.

Jest czas odwrócenia

w długiej smudze cienia.

Krok gdzieś i z powrotem,

czas co będzie potem...

Walc, krok, cel,

myśl wciąż nie ta,

rapsodyczny temat.

Niby tak, a nie tak,

bo tom z Kocheleta.

Jakby ktoś nas w tańcu

trzymał bardzo mocno.

Jakby ktoś aż z głębi

nie spuszczał z nas oczu.

Błękit już rozlany,

ogień wyczerpany,

smutek zapomniany,

gwiazd spokój nad nami...

Melancholia wita,

lecz cała w błękitach.

Podaj, miła, rękę.

Życie takie piękne...

Comments
Welcome to Lyricf comments! Please keep conversations courteous and on-topic. To fosterproductive and respectful conversations, you may see comments from our Community Managers.
Sign up to post
Sort by