Kiedy tu ostatnim razem byłaś,
to nie mogłem spojrzeć Ci w oczy,
bo jesteś niczym anioł,
a twa buzia sprawia, że płaczę.
Unosisz się niczym piórko na wietrze,
na tym pięknym świecie.
Chciałbym być wyjątkowym;
Jesteś tak zajebiście wyjątkowa.
Ale jestem inny; jestem dziwakiem.
Co ja tu w ogóle robię?
To nie miejsce dla mnie.
Walić czy sprawia to ból;
Chcę mieć kontrolę,
perfekcyjne ciało i
perfekcyjną duszę.
Chcę byś zauważyła,
że gdy mnie nie ma,
jesteś tak zajebiście wyjątkowa;
Chciałbym być wyjątkowy.
Ale jestem inny; jestem dziwakiem.
Co ja tu w ogóle robię?
To nie miejsce dla mnie.
Wybiegła i biegnie,
i biegnie, biegnie,
biegnie, biegnie
biegnie...
Cokolwiek sprawia, że jesteś szczęśliwa;
czegokolwiek sobie życzysz.
Jesteś tak zajebiście wyjątkowa;
Chciałbym byś wyjątkowy.
Ale jestem inny; jestem dziwakiem.
Co ja tu w ogóle robię?
To nie miejsce dla mnie.