Przestaliśmy rozmawiać,
a wciąż doskwiera mi smutek, o tak.
Myślę o tym, co mi powiedziałaś,
o wszystkim, co schrzaniłaś,
każdym marzeniu, które zniszczyłaś.
Czy to była twoja wina,
czy to była moja wina,
to już bez znaczenia, —
wszystko jedno.
Dziś będzie lepiej jeśli się od siebie oddalimy.
Zmęczyły mnie już kłótnie,
a ciebie nie?
Nie wszyscy jesteśmy jak Camilo i Eva Luna,1
dlatego że miłość jest krucha.
Przepada, jeśli o nią nie zadbasz, ona ulotni się.
I sądzę, że będzie lepiej, jeśli damy sobie trochę czasu,
a kiedy powiem ci, że żałuję, to dlatego, że będę tego żałował.
Zmęczyły mnie już krzyki.
Po raz kolejny zaniemówił mój głos.
Straciłam go mówiąc kocham cię.
Kocham cię,
a ty tego nie widzisz.
Zmęczył mnie już płacz,
nie chcę już widzieć jak me oczy toną we łzach.
Bo choćbym powiedziała ci kocham cię,
to kocham cię,
a ty tego nie widzisz.
No dobrze...
To już dwa tygodnie bez rozmowy,
gdyż powiedziałaś mi, abym do ciebie nie dzwonił.
Bez ciebie obejrzałem serial na Netflixsie,
ale bez ciebie ten serial jest kiepski.
Nie jest w porządku cię ponaglać, gdyż to ja prosiłem cię o czas.
Ale z kim ty jesteś na tym zdjęciu?
Z kim byłaś na tamtym koncercie?
Coldplay, beze mnie? Serio?
To jakiś przyjaciel, czy może coś poważnego?
Tak się zastanawiam,
co boli bardziej — prawda czy może tajemnica?
Twoje przyjaciółki spotkały mych przyjaciół w tamtym barze,
a ty ukryłaś się, bowiem nie potrafiłaś się przywitać.
Jeśli do mnie nie zadzwonisz, ja nie zadzwonię do ciebie.
Jeśli nie będziesz mnie szukać, ja nie będę szukał ciebie.
Jeśli do mnie nie napiszesz, ja także tego nie zrobię,
choć w głębi duszy tak bardzo chciałbym z tobą porozmawiać,
ponownie do ciebie zadzwonić,
po raz kolejny cię zobaczyć,
znów cię pocałować.
Zmęczyły mnie już krzyki.
Po raz kolejny zaniemówił mój głos.
Straciłam go mówiąc kocham cię.
Kocham cię,
a ty tego nie widzisz.
Zmęczył mnie już płacz,
nie chcę już widzieć jak me oczy toną we łzach.
Bo choćbym powiedziała ci kocham cię,
to kocham cię,
a ty tego nie widzisz.
Muszę pogodzić się z tym, że to była moja wina,
że popełniłem błąd,
ale jestem tylko człowiekiem, który je popełnia.
Przyjdź i wybacz mi,
tęsknię za tobą, pragnę i kocham cię,
a bez ciebie zamieram.
Muszę pogodzić się z tym, że to była moja wina,
że popełniłem błąd,
ale jestem tylko człowiekiem, który je popełnia.
Przyjdź i wybacz mi,
tęsknię za tobą, pragnę i kocham cię,
a bez ciebie zamieram.
Zmęczyły mnie już krzyki.
Po raz kolejny zaniemówił mój głos.
Straciłam go mówiąc kocham cię.
Kocham cię,
a ty tego nie widzisz.
Zmęczył mnie już płacz,
nie chcę już widzieć jak me oczy toną we łzach.
Bo choćbym powiedziała ci kocham cię,
to kocham cię,
a ty tego nie widzisz.
Cześć
To już przeszło rok,
i ten ostatni raz, kiedy do ciebie piszę.
Wyglądasz z nim na bardzo szczęśliwą, fajnie,
i na tym poprzestanę.
Gdybym mógł cofnąć czas,
już nigdy nie prosiłbym, abyś dawała mi czas,
gdyż i tak za tobą tęsknię,
gdyż i tak tego żałuję...
1. Eva Luna (właściwie Evaluna Mercedes Reglero Rodríguez) - to wenezuelska piosenkarka i aktorka, córka znanego muzyka Ricardo Montanera oraz siostra Mauricio i Ricardo Montanera, znanych jako Mau i Ricky. Camilo Echeverry - to z kolei kolumbijski piosenkarz, a prywatnie mąż Evy Luny. Zdanie to jest porównawcze, a więc opisuje miłość jako coś kruchego, ale zdarzają się jednak wyjątki. Jednym z takich wyjątków jest związek Evy i Camilo, którzy według autorów piosenki tworzą idealną parę.