Przykro mi, że dziś wieczorem się nie uśmiecham;
mimo rutyny, muszę udawać, że wszystko jest w porządku.
Makijaż się rozmywa, łzy spływają ciurkiem
po mojej twarzy klauna (mojej twarzy klauna).
Dobrze wiem, że nie macie nic wspólnego
z moimi codziennymi problemami, wstydliwymi sprawami, moją złością.
Jestem tu, by pomóc wam zapomnieć; chcecie, by coś się działo.
Dziś wieczorem mi zapłacili, więc nakładam znów czerwony nos.
[Refren] (x2)
Lalalalala lalala lala
Lalalalala lalala lala
Lalalalala lalala lala
Lalalalala lalala lala
Przykro mi, dzieciaki, jeśli dziś nie jestem zabawny,
ale ten kolorowy kostium mnie ośmiesza i uwiera.
Od dawna skrywam się za tym anielskim uśmiechem;
już nie umiem się go pozbyć, ale kim naprawdę jestem?
Zgubiłem drogę; czy widzieliście moje cierpienie?
Mam wrażenie, że jestem psem, który próbuje ugryźć własną smycz.
Jednak dziś wieczorem sala jest pełna; chcecie, by coś się działo,
więc ścieram swój ból i nakładam znów czerwony nos.
[Refren] (x2)
Czy tylko ja noszę tę maskę?
Czy tylko ja udaję?
Powiedz, czy ten kostium, który nosimy co dnia,
jest skrojony na miarę?
A może jest dla nas za duży?
[Refren] (x2)
Przykro mi, że dziś wieczorem się nie uśmiecham.
Makijaż się rozmywa, łzy spływają ciurkiem
po mojej twarzy klauna (mojej twarzy klauna).