Skradziona,
Każda minuta z tobą
Mnie jak przychodzi urlop
Trema i rozlana kawa
To dowody oczywiste
Że masz pięć minut dla mnie
Między pracą a rodziną...
Z tobą życie jest
jak piękne okno z ogromem światła,
pusta dekoracja...
U nim jest tyle ile chcesz par nowych butów,
I pustych obietnic bym była cierpliwa,
Bym ci dała jeszcze trochę czasu...
Ten cyrk
Nie był nawet w opisie mojego życia,
Ty moim pierwszym, ja twoją setną,
Dla ciała perfumy, dla duszy arszenik
I przed sobą kryję, że jestem zależna (uzależniona)...
O twoich męskich rękach,
O swoich damskich mękach
I nie szukam niczego
I nie pytam o nic,
Bo już dawno się pogodziłam (z tym),
że nasza miłość jest anonimowa...
W mojej księdze genezy jest napisane,
Niech będzie szczęściarą,
Niech jej nie brakuje ptasiego mleczka,
Niech się dobrze bawi...
Ale za długo już trwa,
Za kulisami to tajne przedstawienie...
Z tobą życie jest
jak piękne okno z ogromem światła,
pusta dekoracja...
U nim jest tyle ile chcesz par nowych butów,
I pustych obietnic bym była cierpliwa,
Bym ci dała jeszcze trochę czasu...