Pociecha lub zabawka
Kim ja dla ciebie jestem
Czymś, co wypełni twoje noce
Kiedy jej tu nie ma.
Zgodziłam się na wszystko,
To smutna gra.
I próbuję uciec,
Gdzie nigdy więcej
To pożądanie nie nadchodzi.
A ty zakładasz buty
Zadzwonię do ciebie taksówką, po prostu idź,
Ale gdzieś daleko
Nigdy więcej do mnie.
To zajmie lata i dobrego Boga
I ludzi, których, których nawet nie znam,
By ocalić mnie przed tobą.
By ocalić przed tobą
I wszystkich twoich złych historii
Jak bardzo jesteś nieszczęśliwy
Jak ona jest twoim błędem.
Dorośnij, proszę,
I czeka mnie droga do szczęścia,
Bez ciebie.
Zgodziłam się na wszystko,
To smutna gra.
I próbuję uciec,
Gdzie nigdy więcej
To pożądanie nie nadchodzi.
A ty zakładasz buty
Zadzwonię do ciebie taksówką, po prostu idź,
Ale gdzieś daleko
Nigdy więcej do mnie.
To zajmie lata i dobrego Boga
I ludzi, których, których nawet nie znam,
By ocalić mnie przed tobą.
By ocalić mnie przed tobą
I wszystkich twoich złych historii
Jak bardzo jesteś nieszczęśliwy
Jak ona jest twoim błędem.
Dorośnij, proszę,
I czeka mnie droga do szczęścia,
Bez ciebie.
Dorośnij, proszę,
Bo czeka na mnie droga...