W szkarłatnych tonach rozkwitła paranoja.
W sąsiednim wszechświecie trwała wojna.
Magnetyczne pole nierównej walki
Śmiertelną falą zbliża się do nas.
Jeśli wybuchnie czarne słońce,
Wszystko w tym życiu się zmieni.
Znany nam świat nigdy nie wróci,
On nie powróci.
W dzwon bije, ogłaszając alarm,
Smutny duch naszej wolności.
Ale nie usłyszą i nie pomogą
Martwi bogowie.
W niekończącej się nocy świetliste punkty.
Migotanie gwiazd – żar papierosów.
Ostatni pochód zaczynają planety,
I każdy otrzyma szczęśliwy los.
Jeśli wybuchnie czarne słońce,
Wszystko w tym życiu się zmieni.
Znany nam świat nigdy nie wróci,
On nie powróci.
W dzwon bije, ogłaszając alarm,
Smutny duch naszej wolności.
Ale nie usłyszą i nie pomogą
Martwi bogowie.