Zostawiła książki, samochód, ubrania i wiadomość
Ale napisała tylko: "Wyjeżdżam, wieczorem mam pociąg"
Powiedziała, że jedzie na zachód
Na jeszcze jedną noc, żeby zrobić to, co trzeba
Cóż, nie winię jej za to
Ale w jego oczach to tylko kolejny zachód słońca
I przecież w końcu to jej wina
Że jeszcze nie załapała
Czemu zatem musiałaś odejść?
Czy mogłem coś powiedzieć, żebyś jeszcze zawróciła?
Bo w noce takie jak ta myślę, że powinienem był powiedzieć "nie odchodź"
Czy jest tam ktoś?
Czy ktoś może mi pomóc się stąd wydostać?
Bo podążasz drogą, która dla mnie jest zamknięta
Powiedziała, że jedzie na zachód
Na jeszcze jedną noc, żeby zrobić to, co trzeba
I cóż, nie winię jej za to
Ale w jego oczach to tylko kolejny zachód słońca
I przecież w końcu to jej wina
Że jeszcze nie załapała
Czemu zatem musiałaś odejść?
Czy mogłem coś powiedzieć, żebyś jeszcze zawróciła?
Bo w noce takie jak ta myślę, że powinienem był powiedzieć "nie odchodź"
Czy jest tam ktoś?
Czy ktoś może mi pomóc się stąd wydostać?
Bo podążasz drogą, która dla mnie jest zamknięta
Choćbym nie wiem jak próbował
Nie mogę się z tym pogodzić
Zatraciłem się w pijanym pocałunku
A chciałem tylko odprowadzić cię do domu
Zachować smutną piosenkę na inną okazję
Boże, nie mogę się z tym pogodzić
Zatraciłem się w pijanym pocałunku
A chciałem tylko odprowadzić cię do domu
Zachować smutną piosenkę na inną okazję
A ona myśli, że będzie moją opaską uciskową
Gdy na moim stereo
Przez całe dwa dni leci jej ulubiona piosenka
Problem ciągnął się kilometrami
A dałaby wszystko za ostatni uśmiech
I miała nadzieję, że za nią tęskni
Bo tak jej brakowało jego pocałunków
Czemu zatem musiałaś odejść?
Czy mogłem coś powiedzieć, żebyś jeszcze zawróciła?
Bo w noce takie jak ta myślę, że powinienem był powiedzieć "nie odchodź"
Czy jest tam ktoś?
Czy ktoś może mi pomóc się stąd wydostać?
Bo podążasz drogą, która dla mnie jest zamknięta
Czemu zatem musiałaś odejść?
Czy mogłem coś powiedzieć, żebyś jeszcze zawróciła?
Bo w noce takie jak ta myślę, że powinienem był powiedzieć "nie odchodź"
Czy jest tam ktoś?
Czy ktoś może mi pomóc się stąd wydostać?
Bo podążasz drogą, która dla mnie jest zamknięta
Bo podążasz drogą, która dla mnie jest zamknięta
Bo podążasz drogą, którą ja nie mogę