Miałaś rację, moja droga:
życie nigdy nie trwa jeden wieczór.
Czas szaleństwa
jest krótki i umyka,
a potem…
Co w nas zostaje?
Ta niebiańska tęsknota,
ta świadomość od zawsze, że wciąż,
wciąż jesteś moja...
Głęboka miłość się nie obraża,
czasem przygasa, a potem znów rozpala,
bywa, że gwałtowną namiętnością.
Zrozum mnie, moja przyjaciółko;
ty potrafisz.
Wszystko między nami jest w porządku,
droga niebiańska tęsknoto,
słodka towarzyszko miłosnych historii,
zawsze moja, zawsze moja...
Ujrzeć cię przez chwilę w pociągu,
odjechać innym daleko…
Błysk w oczach: „Cześć!”
No tak, „cześć!” boli,
lecz ty…
W mym sercu1 już nie umrzesz,
błękitna, niebiańska tęsknoto!
Kilka czułych słów to trochę mało,
ale może nie dla nas.
Moje najdroższe kochanie, przyjaciółko moja,
droga niebiańska tęsknoto!
Godzinę, dzień, całe życie:
jak długo zechcesz, pozostań moja!
Moje najdroższe kochanie, przyjaciółko moja,
droga niebiańska tęsknoto!
Godzinę, dzień, całe życie:
jak długo zechcesz.
1. dosł. „we mnie”