Na samotnej plaży,
na wybrzeżu, gdzie się urodziłem,
jest biały domek
jak z kości słoniowej. (bis)
Biały domek mojego dzieciństwa,
gdzie spędziłem szczęśliwe godziny,
szczęśliwe noce.
Pachnąca donica pełna światła:
oto jak wspominam
tamte noce
w Veracruz.
(powtórzyć od: „Biały domek...”)