[Refren]
Ruszaj dalej mój nieobliczalny synu
Znajdziesz spokój kiedy kiedy skończysz
Połóż swoją zmęczoną głowę by odpocząć
Nie płacz już więcej
Kiedyś uniosłem się ponad hałas i zamieszanie
Po prostu by zobaczyć co kryje się za tą iluzją
Szybowałem zawsze wyżej
Ale poleciałem za wysoko
Mimo, że moje oczy mogły widzieć wciąż byłem ślepy
Mimo, że mój umysł mógł myśleć wciąż byłem szaleńcem
Słyszę głosy gdy śnię
Słyszę je mówiące:
[Refren]
Ukrywając się za maską człowieka posiadającego cel
Moja zagadka/szarada jest wydarzeniem sezonu
I jeśli twierdzę że jestem mądry, cóż
To znaczy, że na pewno nie mam o tym pojęcia
Na wzburzonym morzu poruszających emocji
Przerzucany, jestem niczym statek na oceanie
Obieram kurs na wiatry fortuny
Ale słyszę głosy mówiące:
[Refren]
Nie!
(Ruszaj dalej) Będziesz zawsze pamiętał
(Ruszaj dalej) Nic nie może równać się chwale
Twoje życie już dłużej nie jest puste
Ale na pewno niebiosa czekają na Ciebie
Ruszaj dalej mój nieobliczalny synu
Znajdziesz spokój kiedy kiedy skończysz
Połóż swoją zmęczoną głowę by odpocząć
Nie płacz już więcej (nie płacz już więcej)