Kochana, Kochana nie ma problemu
Okłamuje siebie, ponieważ ma likier na najwyższej półce
Szczerze mówiąc, to niepokojace, jak czarująca potrafi być
Oszukuje wszystkich wokół opowiadając, jaka szczęśliwa jest
Mówi: "Nie chcesz być tym, kim jestem
Nie chcesz widziec tego, co widziałam
Umieram, Umieram"
Mówi: "Nie chcesz obrać tej ścieżki
Sławna, głupia i nieletnia
Kłamię, Kłamię"
Chłopcy i dziewczęta, wszyscy uwielbiają Carmen
Rozdaje motyle, ta dziewczyna jest taka milutka
Śmieje się jak Bóg, jej umysł to brylant
Kup sobie ją dziś wieczorem, ona nadal błyszczy
Jak światłość, światło, jak światłość
Carmen, Carmen, nie zmruży oka aż do ranka
17letnia a chodzi ulicami tak wyzywająco
To niewiarygodnie prawdziwe, jak rozbrajająca jesteś
Jedząc lody, królowa Coney Island
Mówi: "Nie chcesz byc taka, jak ja
Szukam rozrywki, zabaw się ze mną za darmo
Umieram, umieram"
Mówi: "Nie chcesz obrać tej ścieżki"
Przechadza sie nocą ulicą, a za dnia jest gwiazdą
To męczy, męczy
Chłopcy i dziewczęta, wszyscy uwielbiają Carmen
Rozdaje motyle, ta dziewczyna jest taka milutka
Śmieje się jak Bóg, jej umysł to brylant
Kup sobie ją dziś wieczorem, ona nadal błyszczy
Jak światłość, światło, jak światłość
Kochaniutka już cała wystrojona, nie ma, gdzie się udać
To historyjka o dziewczynie, którą znasz
Ufająca w dobroć nieznajomych
Śmieje się z wisienkami w ustach, rozdając małe podarki na przyjęciu
Załóż czerwona sukienkę, nałóż szminkę
Zaśpiewaj piosenkę, piosenkę, teraz, kiedy kamera cię obserwuje
Znowu czujesz, że żyjesz
Skarbie, wiem, że również mnie kochasz
Potrzebujesz mnie
Potrzebujesz mnie w swoim życiu
Nie możesz żyć beze mnie
I ja umrłabym bez ciebie
Zabiłabym dla ciebie
Chłopcy i dziewczęta, wszyscy uwielbiają Carmen
Rozdaje motyle, ta dziewczyna jest taka milutka
Śmieje się jak Bóg, jej umysł to brylant
Kup sobie ją dziś wieczorem, ona nadal błyszczy
Jak światłość, światło, jak światłość
Kochana, Kochana nie ma problemu
Okłamuje siebie, ponieważ ma likier na najwyższej półce