Do widzenia, kochany, powiedziałam
Który raz z rzędu, Boże, kto to wie
Jeszcze jedna męska dwulicowa farsa
Z małego mózgu tej nocy, oto, wymazuję go
Że go kocham – jest notorycznym kłamstwem
Mój status to znów tak wolna
A czego nam teraz trzeba, czego, czego, czego?
Tylko trochę dobrej zabawy
W górę, na dół, naprzód, do tyłu
Lewo, prawo, wszędzie drodzy mi ludzie, to jest właściwe miejsce
Ref.
Dajcie piosenkę, dajcie trąbki
Dość mam tego smutku
Niech mi rumba ciało łamie
Rok i mocniej byłam w śpiączce
Będę znów jak nowa
Pierwsze pragnienie męskich snów
Długie nogi, wiotkie ciało
Wokół siebie ogień pali Calimero
Rozglądam się wokół siebie, powiększam (zoomuję)
Prócz wody tej nocy wszystko konsumuję
Oto moją piosenkę grają
Dalej, dziewczyny, damy wybierają pierwsze
Błyszczą w mroku gwiazdki
No, to tylko moje wierne przyjaciółki
A czego nam teraz trzeba, czego, czego, czego?
Tylko trochę dobrej zabawy
W górę, na dół, naprzód, do tyłu
Lewo, prawo, wszędzie drodzy mi ludzie, to jest właściwe miejsce
Ref.
Dajcie piosenkę, dajcie trąbki
Dość mam tego smutku
Niech mi rumba ciało łamie
Rok i mocniej byłam w śpiączce
Będę znów jak nowa
Pierwsze pragnienie męskich snów
Długie nogi, wiotkie ciało
Wokół siebie ogień pali Calimero