Kroczę samotną drogą
Jedyną, jaką znam
Nie wiem, dokąd prowadzi
Ale jest mi znana, więc idę sam
Idę tą pustą ulicą
Na bulwarze niespełnionych marzeń
Gdzie miasto śpi
A ja jestem sam i idę samotnie
Idę sam, idę sam, idę sam, idę sam
Jedynie mój cień idzie obok mnie
Jedynie moje płytkie serce jako tako bije
Czasami chciałbym, żeby ktoś mnie odnalazł
Do tego czasu jednak będę szedł samotnie
Idę po linii
Która dzieli mnie gdzieś w głębi mego umysłu
Na linii granicznej, na skraju
I tam, dokąd idę samotnie
Czytam między wierszami
Co się spieprzyło, a co jest w porządku
Sprawdzam oznaki życia, by się upewnić, że wciąż żyję
I idę dalej sam
Idę sam, idę sam, idę sam, idę sam
Idę tą pustą ulicą na bulwarze niespełnionych marzeń
Gdzie miasto śpi
A ja jestem sam i idę samotnie
Jedynie mój cień idzie obok mnie
Jedynie moje płytkie serce jako tako bije
Czasami chciałbym, żeby ktoś mnie odnalazł
Do tego czasu jednak będę szedł samotnie