Czemu?
Co, ja?
Czemu?
Stopy, nie zawiedźcie mnie teraz
Zabierzcie mnie na metę
Oh, moje serce, ono pęka z każdym moim krokiem
Ale mam nadzieję że u bram
Powiedzą mi, że jesteś mój
Przechadzanie się po miasta ulicach
Czy to przypadek czy też wzór?
W piątkowe noce czuję się taka samotna
Czy możesz sprawić że poczuję się jak w domu, jeśli powiem ci że jesteś mój?
Jest tak jak mówiłam, misiaczku
Nie doprowadzaj mnie do smutku, nie doprowadzaj mnie do płaczu
Czasem miłość nie wystarcza, kiedy droga staje się trudna
Nie wiem dlaczego
Nie przestawaj mnie rozbawiać
Chodźmy się nawalić
Droga jest długa, my brniemy do przodu
Więc, powinniśmy mieć rozrywkę w międzyczasie
Chodź zaszaleć
Pozwól mi się gorąco pocałować w strugach deszczu
Lubisz swoje dziewczyny szalonymi
Wybierz swoje ostatnie słowa, to ostatnia raz
Bo ty i ja, urodziliśmy się by umrzeć
Zgubiłam się lecz już się odnalazłam
Widzę lecz kiedyś byłam ślepa
Byłam taka zdezorientowana jako dziecko
Próbowałam brać to co mogłam dostać
Przerażona że nie będę mogła znaleźć
Wszystkich odpowiedzi, misiaczku
Nie doprowadzaj mnie do smutku, nie doprowadzaj mnie do płaczu
Czasem miłość nie wystarcza, kiedy droga staje się trudna
Nie wiem dlaczego
Nie przestawaj mnie rozbawiać
Chodźmy się nawalić
Droga jest długa, my brniemy do przodu
Więc, powinniśmy mieć rozrywkę w międzyczasie
Chodź zaszaleć
Pozwól mi się gorąco pocałować w strugach deszczu
Lubisz swoje dziewczyny szalonymi
Wybierz swoje ostatnie słowa,
To ostatnia raz
Bo ty i ja
Urodziliśmy się by umrzeć [x3]
Chodź zaszaleć
Pozwól mi się gorąco pocałować w strugach deszczu
Lubisz swoje dziewczyny szalonymi
Więc...
Nie doprowadzaj mnie do smutku, nie doprowadzaj mnie do płaczu
Czasem miłość nie wystarcza, kiedy droga staje się trudna
Nie wiem dlaczego
Nie przestawaj mnie rozbawiać
Chodźmy się nawalić
Droga jest długa, my brniemy do przodu
Spróbuj się zabawić w międzyczasie
Chodź zaszaleć
Pozwól mi się gorąco pocałować w strugach deszczu
Lubisz swoje dziewczyny szalonymi...
Więc wybierz swoje ostatnie słowa,
To ostatnia raz
Bo ty i ja
Urodziliśmy się by umrzeć