Elfy, gnomy i księżniczki, Artemony1, Karabasy2.
Zaklęcia, tajemnic zasłony, tańczy słoneczna rasa.
Miły mój, popatrz w okno – galopują bajkowe konie,
Wszystko widać, wszystko dane, dobry rycerz jak na dłoni.
Gry, bieganie i kaprysy, błysk anemicznego piękna.
Dzieciństwo widzisz tylko z dołu, dzieciństwo – jest tam, gdzie ty.
Niegrzeczne dokazywanie, marmolada w pochwie miecza.
Życie piękne, wiatr jest ważny, dzieciństwo obok, pokój możliwy.
I tylko złe metastazy3 kradną noce w korytarzach.
Tylko fatalne blastomy4 są niczym zgarbione cienie,
Pełzną lepko po kolanach, rozpełzają się pod skórą.
Tnąc płuca, niczym wiertła, rozrywają niebiosa.
Rozdzierają jadem gardła, i kradną im głosy...
Pije bezsenność szpital na przenikliwych wiatrach.
Odpływające twarze, śpiący baranek na rękach.
1. Czarny pudel, postać z bajki A. N. Tołstoja „Złoty klucz, czyli przygody Buratino”2. Wzorowany na Pinokiu bohater tej samej bajki Tołstoja3. Inaczej: przerzut nowotworowy4. rodzaj nowotworu, występujący najczęściej u dzieci.