Obwinię za to Księżyc,
Nie chciałam znów tak szybko zakochać się.
Było mi dobrze, czułam się silna,
Nie chciałam w nikim zakochać się.
Teraz sprawy zaszły zbyt daleko, by zatrzymać je,
Obwinię za to Księżyc,
Bo to przecież nie moja wina;
Nie sądziłam, że to może stać się tak szybko
Więc obwinię za to Księżyc.
Cieszyłam się wolnością
Nie myślałam, że mogłabym oddać się tak łatwo.
Poczucie winy nocą prześladuje mnie
Gdy zastanawiam się, czy to źle czuć się tak dobrze.
Teraz, sprawy zaszły zbyt daleko, by zatrzymać je,
Obwinię za to Księżyc,
Bo to przecież nie moja wina;
Nie sądziłam, że to może stać się tak szybko
Więc obwinię za to Księżyc.
Obwinię za to Księżyc,
Nie chciałam znów tak szybko zakochać się.
Było mi dobrze, czułam się silna,
Nie chciałam w nikim zakochać się.
Teraz, sprawy zaszły zbyt daleko, by zatrzymać je,
Obwinię za to Księżyc,
Bo to przecież nie moja wina;
Nie sądziłam, że to może stać się tak szybko
Więc obwinię za to Księżyc.