Iskrzące drzewa ze srebrnej piany
Rzucają miękkie cienie w zimowym domu
Kołyszące się gałązki – odgłos łamania
Samotne lasy – drżąca ziemia
Przebrane niebieskie liście
Krążą kółka wokół porannej rosy
Wzory, które rozumiesz
Sięgają poza i przed
Czas, jak złoty pył, sprowadza umysł w dół
Do poziomów schowanych pod ziemią
Powiedz kilka słów wiatrowi
Tylko tyle pozostało z przyjaciela zimy
Sięgając śniegu w dniach zimna
Rzucając zaklęcie z lodu
Teraz, kiedy odeszłaś
Lato jest zbyt długie
I wydaje się, jakby było końcem mego życia
Poza
I przed
Iskrzące drzewa ze srebrnej piany
Rzucają miękkie cienie w zimowym domu
Kołyszące się gałązki – odgłos łamania
Samotne lasy – trzęsąca się ziemia
Przebrane niebieskie liście
Krążą kółka wokół porannej rosy
Wzory, które rozumiesz
Sięgają poza i przed
Sięgając śniegu w dniach zimna
Rzucając zaklęcie z lodu
Teraz, kiedy odeszłaś
Lato jest zbyt długie
I wydaje się, jakby było końcem mego życia
Poza
I przed
Czas, jak złoty pył, sprowadza umysł w dół
Czas, jak złoty pył, sprowadza umysł w dół