Zaledwie wczoraj Ty
Byłeś cząsteczką mnie
Wznosiłam w górę się
I byłam silna tak
Obejmij mocno mnie
A co złe, to skończy się
Nie pęknie nic, nie pójdzie już nic źle
Nie łapię tchu
I brak mi snu
I ledwie trzymam się
Ref.:
Jeszcze raz jestem znów
Rozbita na kawałki
Nie zaprzeczam, że myślałam
Że w Tobie pękło coś
Nie zobaczysz więcej już
Jak płaczę, bo w mych piwnych oczach, już
Nie ma więcej łez
Wszystko Ci wyznałam
I wszystko dałam Ci
W mym życiu, pierwszy raz
Czułam dobrze się
A teraz mogę robić Ci
Dobrą minę do złej gry
Niby razem, ale
Wewnątrz pękło coś
Nie łapię tchu i brak mi snu
I ledwie trzymam się
Ref.:
Jeszcze raz jestem znów
Rozbita na kawałki
Nie zaprzeczam, że myślałam
Że w Tobie pękło coś
Nie zobaczysz więcej już
Jak płaczę, bo w mych piwnych oczach, już
Nie ma więcej łez
Wiem, że będziesz rzygał mną
Za to, że Cię nie chcę znać
Że Twój widok, brzydzi mnie
Będę płakać, ale bez łez
Zawsze ju-uuuuuuuuż! Zawsze ju-uż
Ref.: /2x
Jeszcze raz jestem znów
Rozbita na kawałki
Nie zaprzeczam, że myślałam
Że w Tobie pękło coś
Nie zobaczysz więcej już
Jak płaczę, bo w mych piwnych oczach, już
Nie ma więcej łez /2x