Szmato, sprawiasz mi ból
któregoś dnia zrzucę cię ze schodów
nikt mnie nie zobaczy, a potem pójdę coś zjeść
i tam znajdzie mnie policja.
Byłaś z dyrektorem
spójrz tylko, co zrobiłaś
i co muszę znosić
to jest kropla, która przelewa
czarę ze zbyt wieloma rysami
która powoli, powoli, powoli pęka.
Och, to nasza historia miłosna
och, tylko proch, który przyspiesza serce
Szmato, sprawiasz mi ból
któregoś dnia zrzucę cię z balkonu
potem zawołam twoją matkę i powiem jej:
"wesołych świąt, proszę pani, pani córka Guendalina nie żyje"
Och, to nasza historia miłosna
och, tylko proch, który przyspiesza serce
Och, to nasza historia miłosna
och, tylko krople, które nie pozwalają spać
Och, to nasza historia miłosna
och, tylko proch, który przyspiesza serce
Och, to nasza historia miłosna
och, tylko krople, które nie pozwalają spać, spać, spać