Straszniejszej historii nie znajdziecie
I nie ma na świecie bardziej przygnębiającej ballady,
Niż ta - o biednym golibrodzie Toddzie
I jego młodej, pięknej żonie Betty.
Z maleńką córeczką i piękną Betty
Mieszkał w przytulnym domu szczęśliwy golibroda.
Lecz raz, wracając do domu po kaźni,
Ślicznotkę spotkał sędzia lubieżny.
Sędzia kalkulował z bezwzględną jasnością:
Dokonał dzieła fałszywymi donosami...
I tak, rozłączony z żoną i córeczką,
Biedny golibroda został zesłany na katorgę.
Drań sędzia prześladował Betty,
Kiedy jej mąż był zakuty w żelazo...
I rzuciła się do rzeki o brzasku,
I młode ciało spłynęło Tamizą.
Bardziej przygnębiającej historii nie znajdziecie,
Ani w "Times", ani w innej codziennej gazecie,
Niż ta - o biednym golibrodzie Toddzie
I jego młodej, pięknej żonie Betty.