David Bisbal:
Chciałbym stworzyć poezję na twoim ciele,
W morskich objęciach, abyśmy znów byli tymi, co kiedyś,
Zagubmy latarnię morską w niekończącym się bezmiarze
I spójrzmy na tamten księżyc,
Pomimo odległości on jest tylko jeden,
Mówmy w językach, w których jedynie pojmiemy, co znaczy miłość
David Bisbal:
Pocałuj mnie, tak jakby to był ten pierwszy raz,
Przełamując ciszę, skarbie, pocałuj mnie,
A w moich objęciach będę cię kochał bez końca,
Przyjdź i pocałuj mnie
Juan Magán:
Co mam zrobić, skoro nie dzwoni, nie dzwoni?
Już do mnie nie pisze, nie kocha mnie, nie kocha,
We snach widzę ją nagą i zwilżoną,
I jej zapach ciągle pozostaje tutaj w moim łóżku,
Oglądam jej fotografie, aby mieć dowód,
Że zapomniała o mnie, że już nie jest ze mną,
Wyślij mi jakąś wiadomość, proszę, proszę cię,
Daj mi swoje namiary, skarbie, a podążę za tobą
David Bisbal:
Co mam zrobić, skoro nie dzwoni, nie dzwoni?
Już do mnie nie pisze, nie kocha mnie, nie kocha,
We snach widzę ją nagą i zwilżoną,
A jej zapach ciągle pozostaje tutaj w moim łóżku,
Przeglądam jej fotografie, aby mieć dowód,
Że zapomniała o mnie, że już nie jest ze mną,
Wyślij mi jakąś wiadomość, proszę cię, proszę,
Daj mi swoje namiary, skarbie, a podążę za tobą
David Bisbal:
Pocałuj mnie, tak jakby to był ten pierwszy raz,
Przełamując ciszę, skarbie, pocałuj mnie,
A w moich objęciach będę cię kochał bez końca,
Przyjdź i pocałuj mnie
Juan Magán:
Pocałuj mnie mocno i na oślep,
Powolutku, kroczek po kroczku,
Niech na twojej skórze pojawią się dreszcze, kiedy będę cię dotykał,
Podaruj mi tak silny pocałunek, który przyćmi moje myśli,
Podaruj mi czuły pocałunek, ale dający ulgę
Juan Magán
Bisbal
I nawet jeśli pomyślisz, że jestem szalony, pocałuj mnie,
Ucisz i wybaw mnie
Chciałbym zabrać cię do domu moich dziadków w Grenadzie,
Zrobić ci zdjęcie w Alhambrze, ofiarować ci purpurowy księżyc,
Sprawić, byś poczuła, że pośród tłumu jesteś tą jedyną, od teraz
Będziemy się kochać, tak jakby dzień liczył trzydzieści godzin
David Bisbal i Juan Magán:
Pocałuj mnie, tak jakby to był ten pierwszy raz,
Przełamując ciszę, skarbie, pocałuj mnie,
A w moich objęciach będę cię kochał bez końca,
Przyjdź i pocałuj mnie
David Bisbal:
I pocałuj mnie, tak jakby to był ten pierwszy raz,
Przełamując ciszę, skarbie, pocałuj mnie,
A w moich objęciach będę cię kochał bez końca,
Przyjdź i pocałuj mnie