Jest wiosna, mamy dwadzieścia lat,
serca i silnik biją radośnie.
Prosto przed siebie, nie wiedząc dokąd
mkniemy jak szaleni,
bo dziś wszystko się do nas uśmiecha.
W samochodzie jesteśmy wśród przyjaciół,
więc wyśpiewujemy na wszystkie głosy
naszą radość z bycia chłopakami!
Mieć dobrego kumpla
to najlepsza rzecz na świecie.
Tak, bo... dobry kumpel
jest wierniejszy niż blondyneczka.
Z dłonią w dłoni
w każdej chwili
możemy drwić1 sobie z naszych smutków,
gdy mamy dobrego kumpla.
Słodkie przysięgi zakochanych…
przyznajmy to teraz: to jest stara gra.
To2 bardziej urocze niż długie przyrzeczenia;
one są zwykłymi kłamstewkami.
Nie zaprzątając głowy upojnymi pocałunkami3,
na drodze wystarczy dodać gazu.
Wielka miłość trwa jeden dzień;
przyjaźń trwa wiecznie.
Mieć dobrego kumpla
to najlepsza rzecz na świecie.
Tak, bo... dobry kumpel
jest wierniejszy niż blondyneczka.
Z dłonią w dłoni
w każdej chwili
możemy drwić sobie z naszych smutków,
gdy mamy dobrego kumpla.
Możemy drwić sobie z naszych smutków,
gdy mamy dobrego kumpla.
1. dosł. "śmiejemy się/drwimy"2. Zdanie jest dość zawiłe, zwłaszcza wobec braku znaków przestankowych; w mojej interpretacji "to" odnosi się do chłopięcej przyjaźni.3. dosł. "z dala od pocałunków, którymi chcemy/możemy się upajać"