Sztuka jest martwa
Sztuka jest martwa
Sztuka jest martwa
Sztuka jest martwa
Artyści lubią udawać skomplikowanych,
ale nie jesteśmy skomplikowani.
Mogę całkiem łatwo to wyjaśnić.
Byliście kiedyś na przyjęciu urodzinowym dla dzieci,
gdzie jedno z dzieci nieustannie wrzeszczy,
bo jest po prostu małym przyciągaczem uwagi?
Gdy wyrośnie na komika lub aktora,
zostanie nagrodzone za to, że nigdy nie dorosło,
że nigdy nie zrozumiało ani się nie nauczyło,
że świat nie kręci się codziennie wokół niego.
Są inni ludzie, ty samolubny dupku!
Muszę być psychiczny,
muszę być szalony,
żeby myśleć, że jestem wart całej tej uwagi,
wszystkich tych pieniędzy, które ciężko wypracowaliście.
Ja spałem do południa1, gdy wy pracowaliście w aptece.
Moim lekarstwem2 jest zainteresowanie.
Jestem uzależniony,
ale płacą mi za pławienie się w moim nałogu.
To złudzenie -
noszę makijaż
noszę makijaż
makijaż
makijaż.
Sztuka jest martwa.
Niektórzy ludzie myślą, że jesteś zabawny.
Jak wyciągamy z nich pieniądze?
Powiedziałem, że sztuka jest martwa.
Śpimy na forsie, a Carlin3 nie może spać spokojnie w grobie4
w grobie
w grobie.
Za ten występ mi płacą.
Za ten występ mi płacą,
a jest mnóstwo biednych ludzi, o wiele bardziej wartych
zarobienia pieniędzy, których nigdy nie zobaczą.
Bo ja chciałem błyszczeć w świetle reflektorów,
podczas gdy mógłbym wyżywić czteroosobową rodzinę
przez półtora pieprzonego roku5.
Półtora pieprzonego roku!
Jestem artystą.
Wybacz mi, Boże.
Jestem artystą.
Proszę, nie czcij mnie.
Jestem artystą.
Proszę, nie szanuj mnie.
Jestem artystą.
Popraw mnie6, jeśli taka Twoja wola.
Egocentrycznym artystą…
Zapatrzonym w siebie artystą…
Jestem artystą
jestem artystą.
Ale jestem tylko dzieckiem,
jestem tylko dzieckiem,
jestem tylko dzieckiem, dzieckiem
i może z tego wyrosnę.
1. dosł. "spałem długo"2. Nie wymyśliłam nic lepszego, żeby powiązać "drug store" z "drug".3. https://pl.wikipedia.org/wiki/George_Carlin4. dosł. "przewraca się w grobie"; znów próba powiązania czasownika "roll" występującego jako gra słów w tym zdaniu5. "fortnight" to dwa tygodnie; razy czterdzieści to około półtora roku6. W sensie "napraw mnie/zmień mnie" albo w sensie "powiedz mi, że się mylę" - w odniesieniu do bycia artystą.