Dziś wieczorem chcę się napić,
zapomnieć o swych obowiązkach,
stłuc kieliszek i powiedzieć:
Teraz jestem tu, z wami.
Nie wiem, ile czasu mi zostało,
ale chcę spędzić go z wami,
którzy jesteście przy mnie
na dobre i na złe.
A jeśli miałbym umrzeć,
nie chcę, byście byli smutni.
Śpiewajcie i tańczcie aż po świt,
a jeśli od czasu do czasu
poświęcicie mi swą myśl,
ja będę blisko was.
Wznoszę kieliszek i mówię wam:
Dziękuję Panu Bogu,
że dał mi takich dobrych przyjaciół
i że po swej drodze nie idę sam.
A jeśli miałbym umrzeć,
nie chcę, byście byli smutni.
Śpiewajcie i tańczcie aż po świt,
a jeśli od czasu do czasu
poświęcicie mi swą myśl,
ja będę blisko was.
A jeśli miałbym umrzeć,
nie chcę, byście byli smutni.
Śpiewajcie i tańczcie aż po świt,
a jeśli od czasu do czasu
poświęcicie mi swą myśl,
ja będę blisko was.