Wikingiem południa jestem od najmłodszych lat. Od tamtej pory wiem, że jestem czegoś wart. Niebiesko-czerwona krew w moich żyłach płynie. Nigdy nie zapomnę o polskiej drużynie. Przyjęli mnie serdecznie i byłem już w drużynie, a ty wypierdalaj wrocławski skurwysynie. Nie zwątpię w Odrę i uświadom wreszcie sobie, że każdy inny klub bije cię po głowę.
Kocham mą drużynę i za nią zawsze walczę, gdy staje w szeregu nie chowam się za tarczę. Pozdro dla chłopaków, co trzymają się z nami. Polonie i Zagłębie na zawsze wierni fani. Cała Polska o nas słyszy, o naszych wyczynach. Najważniejsza dla mnie stadionowa rodzina, na nią mogę liczyć. Mówię wam to szczerze, moja ksywa Kowal w tym publicznym eterze.
Ta historia się tworzyła i robi to na dal. Paląca się raca, niegdyś podziw teraz wada. Chodź kasa tu często to MUN jeszcze nie upada. Ten delegat zjebany niech mi stąd jak najszybciej spada. My robimy swoje i będziemy robić dalej, zdzierać na trybunach gardło, trzymać w górze szale. To nam radość daje, my się w tym spełniamy. My się w tym spełniamy, może część z nas wciąż samotni, lecz nigdy sami. Odwaga, siła, wiara towarzyszą nam zawsze. Z kibicowskiej mapy nikt nas nigdy nie wymaże. W razie nie powodzenia pewnie nie zobaczysz części, ale niech idą do domu tak zostaną najwierniejsi. Oleska 51 powiedz, który raz tu witasz? Zjawiasz się na trybunach i za chuja stąd nie znikasz. To działa jak magnes, działa jak magnes. Przyciąga, zostajesz, pragniesz jak sprawności ten kaleka. Tak działa Oderka na mnie, na ciebie, na was. Po porażce będzie lepiej, po zwycięstwie bije brawa. Szacunek dla tych braci za oprawę między nami, szacunek raz draka no i niech tak pozostanie.
Odra Opole nikogo tu nie oszczędzi. Kowal na mikrofonie już po raz trzeci, Kowal ziomek znów za chwilę poleci. Tu w Opolu tak to się kręci.
Odra Opole nikogo tu nie oszczędzi. Kowal na mikrofonie już po raz trzeci, Kowal ziomek znów za chwilę poleci. Tu w Opolu tak to się kręci.
Czas spędzony na stadionie, o tym nigdy nie zapomnę. Wszędzie wierni bracia, nawet gdy w problemach tonę. Na wyjazdach, czy u siebie, zawsze dopingiem rozgrzani. Fani prosto z piekła rodem na Oleskiej wychowani. Nie liczy się tu kasa, tylko jedna wiara. Każdy za każdego, Opolska wielka chmara. Jebać PZPN z nimi zawsze są problemy. Wszystko jest na lewo za państwowe PLN. Śląsko-polski zawsze polski. Nie oddam go nikomu. Dzielny naród przetrwa i nie odda tronu, za który każdy przodek swoją krew przelewał. Waleczni w natarciu, a dla wrogów gleba. Wierzę tylko w Polskę, biało-czerwona armia, każdy kto ją widzi to od razu zwalnia. Odwraca się na pięcie i w popłochu spierdala. Nie ma co go gonić, bo to istna żenada. Pozdro dla chłopaków, co nie mogą być tu z nami, z różnych przyczyn losu siedzą teraz za kratami. Na ojczyźnie, czy w podziemiach zawsze o was pamiętamy. Konfidentów i lamusów na co dzień tu mamy.