[Strofa 1:]
Wystarczyłoby więcej cię nie zobaczyć,
I całkowicie wymazać twoje imię,
Zatrzeć ślady, które pozostawiliśmy na kopercie,
Wystarczyłoby pozwolić mi oddalić się
Dziesięć tysięcy kilometrów samochodem,
By nie wracać, by nie wracać,
By nie czuć twojej obecności
[Przed refrenem:]
Nie ma poranka, bym nie budził się w tym piekle
I nie czuł się tak bardzo samotny,
Zagubiony w tym mrowiącym chłodzie,
Moja najdroższa
[Refren:]
Każda minuta, której nie mam,
Każdy rytm serca, którego nie wyczuwam, —
Nie chcesz tego przeżyć, o nie, o nie,
Każde świecące się okno,
Każde spojrzenie pomiędzy ludźmi,
Czy nie moglibyśmy to być my...
[Po refrenie:]
Jednak nie,
Jednak nie
[Strofa 2:]
Zawędrowałbym do każdego miejsca,
Na antypodę naszego spokoju,
Chroniąc się przed burzą, skoro nie ma cię w domu,
Zaszyłbym każdą otwartą ranę,
Nawet gdyby blizna miała zaboleć bardziej,
By nie wracać, by nie czuć twojej obecności
[Przed refrenem:]
Nie ma poranka, bym nie budził się w tej zmarzlinie,
I nie mierzył się z tak wielkim zimnem,
Zagubiony w tym mrowiącym chłodzie,
Moja najdroższa
[Refren:]
Każda minuta, której nie mam,
Każdy rytm serca, którego nie wyczuwam, —
Nie chcesz tego przeżyć, o nie,
Każde świecące się okno,
Każde spojrzenie pomiędzy ludźmi,
Czy nie moglibyśmy to być my,
Każda minuta, której nie mam,
Każdy rytm serca, którego nie wyczuwam, —
Nie chcesz tego przeżyć, o nie,
Każde świecące się okno,
Każde spojrzenie pomiędzy ludźmi,
Czy nie moglibyśmy to być my...
[Po refrenie:]
Jednak nie,
Jednak nie,
Jednak nie
(Nie-och-och, o tak, uch-ech)
[Refren:]
Każde świecące się okno,
Każde spojrzenie pomiędzy ludźmi,
Czy nie moglibyśmy to być my...
[Po refrenie:]
Jednak nie,
Jednak nie,
Jednak nie